W życiu każdego użytkownika samochodu osobowego przychodzi czasem ten ciężki moment, kiedy nasz wóz trzeba przygotować do zbliżającego się przeglądu. Z wizytą na takim przeglądzie jest trochę, jak z korzystaniem z usług lekarza – lepiej zapobiegać niż leczyć. Co zrobić, aby nie zostać odesłanym z takiego przeglądu z kwitkiem i móc dalej cieszyć się jazdą swoim pojazdem? Trzeba odpowiednio przygotować swój samochód, poprzez sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i wymianę zużytych elementów, takich jak chociażby lampy, opony czy filtry paliwa.

Zanim tak naprawdę poruszony zostanie temat przygotowywania naszego samochodu do przeglądu, najpierw trzeba się do takiej wizyty przekonać. Ciągle bowiem istnieje spora grupa użytkowników pojazdów, dla których przeglądy kończą się wraz z ustaniem ważności gwarancji mechanicznej. Jest to podejście chybione – przede wszystkim z powodów podanych wyżej. Samochód, którego stan techniczny nie jest dostatecznie często sprawdzany, może w konsekwencji generować dużo większe koszty niż w przypadku regularnych wizyt i doraźnych jego napraw. Stąd zaleca się, aby na przeglądach nie oszczędzać, zwłaszcza, że można ich dokonywać względnie tanio i bezproblemowo.

Jak powinno wyglądać auto przed przeglądem?

No dobrze, załóżmy, że nie trzeba nas przekonywać do sensu takich działań i jesteśmy zdecydowani na przegląd, powstaje więc pytanie – co zrobić, aby zakończyć go sukcesem i wrócić do domu z wpisem potwierdzającym zdolność samochodu do bezpiecznego poruszania się po drogach? Sprawa jest niezmiernie prosta. Po prostu wykonajmy taki sam przegląd, naprawiając wszelkie problematyczne usterki, zanim zostaniemy do tego zmuszeni przez pracowników stacji diagnostycznej.

Sprawdzeniu powinny zostać poddane przede wszystkim podstawowe elementy pojazdu. Na przeglądzie badana jest sprawność świateł, razem z przeanalizowaniem ich ustawienia, stan ogumienia (stąd koniecznie sprawdźmy przed przeglądem, czy opony są zdatne do użytku i czy na każdej osi pochodzą od tego samego producenta i mają ten sam rodzaj bieżnika),  a także działanie podstawowych układów w samochodzie: układu hamulcowego czy kierowniczego. Sprawdzenie każdego z tych elementów pozwoli nam odwiedzić techników ze względnym spokojem i oszczędzą niepotrzebnych nerwów i stresu.

Filtry samochodowe – a komu to potrzebne?

We wstępie do tego artykułu wspominaliśmy również o filtrach. Nie sposób nie zauważyć bowiem, że filtry do samochodów osobowych stanowią istotny element każdego pojazdu. W zależności od konkretnego rodzaju, pomagają utrzymać silnik w dobrym stanie, a także zachować czystość powietrza w kabinie. Dlaczego filtry tak ważne są dla naszego silnika?

Jeśli chodzi o filtry oleju oraz filtry paliwa, to ich zastosowanie jest banalnie proste do przewidzenia – służą one zatrzymaniu wszelkich elementów stałych, które mogą uszkodzić pracę silnika, takich jak opiłki metalu. Ich kiepska jakość lub niedostatecznie częsta wymiana mogą prowadzić do szybszego zużycia silnika naszego samochodu, co w konsekwencji skróci jego żywotność. Równie istotne z punktu widzenia silnika są filtry powietrza – czyszczą one zasysane przez silnik powietrze z kurzu i wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Częstotliwość wymiany takich filtrów z jednej strony powinna być zależna od środowiska w jakim się poruszamy, z drugiej zaś nie wolno zapominać, że zbyt rzadkie wymiany mogą doprowadzić do większych w konsekwencji wydatków – w myśl zasady, że chytry dwa razy traci. Stąd najsensowniej jest zrobić przegląd filtrów w ramach przygotowań do przeglądu technicznego – a najlepiej wymieniać je rokrocznie. Nie zapominając oczywiście o filtrach traktowanych nieco po macoszemu. Mamy tu na myśli filtry kabinowe, o których jakości nieczęsto myślą kierowcy, a które mają znaczenie z jednej strony dla naszego zdrowia, z drugiej zaś mogą nawet ograniczać widoczność (poprzez zbyt szybko parujące szyby).

Podsumowując, nie jest konieczny zbyt duży nakład pracy, aby przegląd przebiegł bezinwazyjnie. Jedyne, co koniecznie musimy zrobić, to rzetelnie naprawić wszelkie usterki, jakie odkryliśmy w naszym samochodzie, tak aby mieć pewność, że technik który dokonuje przeglądu naszego samochodu nie będzie miał się do czego przyczepić.